Choć zimy w ostatnich latach bywają różne, niekiedy srogie, innym razem łagodne, nasze samochody i tak „dostają w kość” podczas jazdy po drogach, na których pojawia się mnóstwo nowych dziur powstałych pod wpływem mrozów. Na dodatek nawet mała ilość soli, której zimą jest na drogach całkiem sporo bywa szkodliwa dla auta. W związku z tym powinniśmy o nie zadbać. Oczywiście trzeba je posprzątać i umyć, ale co jeszcze przy okazji można zrobić, żeby lepiej się poczuło? W zależności od wieku i stanu auta, czynności może być dość sporo.

Po pierwsze olej. Są dwie szkoły wymiany oleju. Jedna mówi, aby go wymieniać przed zimą, dzięki czemu nasz silnik będzie lepiej smarowany w tych trudnych chwilach, kiedy wymagamy od niego płynnej pracy przy -25 st. C. Druga zaleca wymianę oleju na wiosnę, co pozwala na usunięcie oleju, który musiał ciężko pracować w niskich temperaturach i może zawierać sporo zanieczyszczeń zbierających się w nim właśnie w okresie zimowym.

Dotyczy to naturalnie tylko tych aut, które w ciągu roku przejeżdżają mniej kilometrów, niż jest to wymagane do wymiany oleju. Co prawda producenci aut twierdzą, że olej można wymieniać nawet co dwa lata, ale warto zawsze sprawdzić w instrukcji pojazdu co mamy robić w sytuacji, gdy nasze auto jest eksploatowane w ciężkich warunkach. Większość kierowców powie, że nie eksploatuje auta w ciężkich warunkach. Producent auta ma na ten temat odmienne zdanie. Jazda na odcinkach krótszych niż 10km. Długa jazda w korkach. To wszystko wpływa na konieczność częstszej wymiany oleju.

Najlepsze opony zimowe klasy średniej wg ADAC

Po drugie filtry. Sprawa dotyczy tylko filtra powietrza i filtra kabinowego. Ten pierwszy raczej nie wymaga wymiany częściej niż to przewiduje producent auta, ale warto do niego zaglądać. Raczej będzie wymagał wymiany po sezonie wakacyjnym, kiedy zdarzy nam się na przykład podróżować po mazurskich polnych drogach. Filtr kabinowy warto wymieniać dwa razy do roku. Nie tylko ze względu na to, że jest nie drożny, ale też ze względu na możliwość rozwijania się w nim nowych form życia. Jest to szczególnie ważne, jeśli my lub członkowie naszej rodziny cierpią z powodu alergii. Poza filtrem warto też przeczyścić układ klimatyzacji. Na parowniku mogą zbierać się zanieczyszczenia nie wyłapane przez filtr kabinowy.

Po trzecie wycieraczki. Po intensywnej eksploatacji w okresie jesienno-zimowym mogą być w opłakanym stanie. Nawet jeśli jeszcze nie „mażą”, to już mogą mieć uszkodzenia powodujące powstawanie plam na przedniej szybie. Wszystko to powoduje, że nasz wzrok męczy się dużo szybciej a poziom bezpieczeństwa spada. Jakie wycieraczki zamontować? Takie, jakie zaleca producent auta. Wielu kierowców samodzielnie lub z pomocą sprzedawcy wpada na pomysł założenia dłuższych piór. Nie zawsze jest to dobry pomysł. Dłuższe pióra mogą w większym stopniu obciążać silnik elektryczny i cały mechanizm. Poza tym w wielu przypadkach ich końcówki będą pracowały w obszarze, który nie jest wystarczająco obficie spryskiwany płynem a to spowoduje powstawanie rys na szkle w tych miejscach.

Jak zadbać o wycieraczki w okresie zimowym?

Po czwarte hamulce i elementy zawieszenia. Możemy o to pracowników serwisu. Najważniejsze jest sprawdzenie czy nie ma wycieków z amortyzatorów i czy tarcze hamulcowe są jeszcze w stanie kwalifikującym je do dalszej eksploatacji. Po podniesieniu auta można też sprawdzić czy elementy układu hamulcowego nie ocierają o siebie. Może to być spowodowane zebraniem się zanieczyszczeń między klockami hamulcowymi a jarzmem lub też może wynikać z uszkodzenia osłon przeciw kurzowych tłoczków i prowadnic zacisku. Jeśli tak jest, należy zlecić wykonanie niezbędnych prac. Zaniedbania będą powodowały szybsze zużycie hamulców, zwiększenie zużycia paliwa i przegrzewanie się układu hamulcowego, co wpłynie na spadek jego skuteczności.

Wiosna jest dobrym okresem na przeprowadzenie działań przy naszym aucie. Wiosenne słońce dodaje nam energii, dzięki czemu często z przyjemnością wymienimy na przykład wycieraczki czy opony zimowe, a wyższe temperatury i mniejsza ilość opadów nie odstręcza od przysłowiowego „położenia” się pod autem.

Umówi się na kontrolę samochodu po zimie w warsztacie Motointegrator Partner

Udostępnij artykuł
Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny?
Twój głos ma znaczenie!