Rozładowanie akumulatora to najczęstsza z samochodowych usterek. Przyczyn problemów może być bardzo wiele i nie wszystkie muszą oznaczać konieczność wymiany wspominanego akumulatora. Kiedy jedynym wyjściem jest zakup nowej baterii, a kiedy wystarczy bliżej przyjrzeć się innym elementom instalacji elektrycznej? A może regeneracja akumulatora? Na te i wiele innych pytań szukaj odpowiedzi w naszym wpisie.
Do wytworzenia energii elektrycznej w samochodzie konieczna jest praca silnika. Za jej generowanie odpowiada alternator napędzany paskiem, a magazynowana jest w akumulatorze. Warto zauważyć, że jeszcze 50-60 lat temu wystarczało około 300 W mocy elektrycznej. Zapotrzebowanie współczesnych modeli wzrosło – nawet ponad trzykrotnie. Samochody mają coraz więcej elektronicznych gadżetów, które są zasilane energią. A tę dostarcza akumulator. Wystarczy wymienić takie dodatki, jak: podgrzewane fotele, elektrycznie sterowane lusterka i szyby, wspomaganie kierownicy czy ogromne ekrany systemów multimedialnych. Energia elektryczna jest również potrzebna, gdy samochód stoi, a silnik nie pracuje, do podtrzymania pamięci sterowników, radia czy zasilania systemu alarmowego. Tradycyjne samochody spalinowe stają się coraz bardziej zelektryfikowane i w coraz większym stopniu obciążają akumulator.
Akumulator, czyli element newralgiczny
Z pewnością słyszałeś o rankingach usterkowości samochodów, za które odpowiadają niemieckie organizacje ADAC i TÜV. Patrząc na wyniki, widać, że na przestrzeni lat najwięcej wątpliwości budził układ elektryczny. W opublikowanym wiosną 2022 raporcie ADAC aż 46,2 proc. interwencji dotyczyło problemów z akumulatorem. Brzmi interesująco.
Akumulator to newralgiczny element samochodu, a większość kierowców wie z doświadczenia, że najwięcej problemów potrafi przysporzyć zimą. Ilość energii, którą możemy pobrać, zależy od jego temperatury. Według firmy Varta spadek z +25 do -20 st. C obniża o połowę ilość energii możliwą do pobrania.
Problemy z akumulatorem i nieoczekiwanym wyczerpaniem zdarzają się jednak nie tylko w zimie i nie tylko w przypadku starych baterii. Co prawda jest regułą, że im starszy akumulator, tym szybciej i łatwiej się rozładuje, jednak częste rozładowanie może dotyczyć wszystkich akumulatorów, niezależnie od pory roku, a przyczyny spadku sprawności akumulatora powinny zostać dokładnie sprawdzone.
Najbardziej prozaicznym powodem rozładowania akumulatora jest pozostawienie włączonych odbiorników prądu na postoju. Światła zewnętrzne czy te we wnętrzu, włączone na kilka godzin, mogą skutecznie rozładować akumulator i uniemożliwić rozruch. To jednak coraz rzadziej spotykana sytuacja. W nowych samochodach światła najczęściej wyłączają się automatycznie lub o konieczności wyłączenia przypomina kierowcy sygnał dźwiękowy.
Diagnoza akumulatora
Jeżeli akumulator boryka się z częstymi, całkowitymi rozładowaniami, w pierwszej kolejności sprawdź jego kondycję. W tym celu warto go najpierw naładować, następnie odłączyć kable i pozostawić w takim stanie na cały dzień. Nieuszkodzony akumulator nie powinien sam się rozładować.
W dobie samochodów z coraz bardziej skomplikowaną instalacją elektryczną, której centralnym systemem jest akumulator (np. samochody z systemem start-stop), nie powinniśmy się podejmować demontażu czy diagnozy akumulatora samodzielnie. Zalecamy, aby rozwiązania problemu szukać u dobrego mechanika, który zdiagnozuje przyczyny. Tymczasem przyjrzyjmy się tym najczęstszym.
Niefabryczne odbiorniki prądu
Zanim zdecydujesz się na zakup nowego akumulatora, sprawdź, czy przyczyna problemów nie leży po stronie instalacji elektrycznej oraz dodatkowych urządzeń niefabrycznych. Częstym powodem utraty prądu są zainstalowane w samochodzie dodatkowe odbiorniki, jak: autoalarm, radio, wzmacniacz i inny sprzęt audio, które pobierają energię na postoju. Przyczyną „apetytu” na energię akumulatora w tym przypadku może być nie tylko niefachowy montaż, lecz także jakość samych urządzeń. Miej świadomość, że duży upływ prądu na postoju zawsze skutkuje przyspieszonym zużyciem akumulatora. Co istotne, wówczas producent może nie uwzględnić reklamacji.
Przyczyn rozładowującego się akumulatora (w starszych samochodach) warto szukać na własną rękę, podłączając amperomierz i sprawdzając, jak zmienia się pobór prądu. Wystarczy usuwać bezpieczniki oraz odłączać poszczególne urządzenia, aż do chwili, gdy amperomierz przestanie pokazywać przepływ prądu. Energia elektryczna pobierana w tym przypadku, nawet gdy auto ma autoalarm, nie powinien przekraczać kilkudziesięciu mA. Jeżeli wartość jest większa, oznacza to, że któryś z odbiorników nie funkcjonuje prawidłowo.
Problemy z alternatorem
Jeżeli akumulator wykazuje objawy zużycia po krótkim czasie eksploatacji, sprawdź działanie instalacji elektrycznej oraz alternatora. Tego typu niedomagania zauważysz przede wszystkim zimą, podczas jazdy na krótkich dystansach. Łączy się to z opisywanym wcześniej faktem, że spadku pojemności zależnym od spadku temperatur. Ponadto należy mieć na uwadze, że w sezonie jesienno-zimowym częściej niż latem czy wiosną korzysta się z odbiorników prądu, takich jak: dmuchawa, ogrzewanie tylnej szyby czy wycieraczki. Jeśli alternator nie jest sprawny, sytuacja szybko skończy się brakiem prądu w instalacji i unieruchomieniem samochodu. Jeżeli na desce rozdzielczej zapala się czerwona kontrolka z symbolem akumulatora lub gdy akumulator jest ciągle niedoładowany, trzeba koniecznie sprawdzić, czy alternator zapewnia baterii właściwy prąd ładowania.
Zabrudzenia akumulatora
Brudny i wilgotny akumulator jest rozładowywany między innymi przez prąd pełzający. Pod tą nazwą kryje się energia elektryczna, która powstaje na izolatorze. Negatywny wpływ na funkcjonowanie baterii mają też zaśniedziałe połączenia (powodują spadek napięcia). Zdarza się, że za szybkie zużycie akumulatora odpowiadają zaśniedziały kabel masowy silnika lub przewód prowadzący od baterii do masy auta. Wtedy energia akumulatora może „zgubić się” po drodze na uszkodzonych lub zanieczyszczonych połączeniach. Straty energii na zanieczyszczonych zaciskach elektrycznych dodatkowo powodują rozładowywanie baterii.
Należy pamiętać, że częste, całkowite rozładowania baterii samochodowej zdecydowanie skracają żywotność. Rozładowany akumulator należy jak najszybciej naładować do pełna. Pozostawienie na dłuższy czas „pustego” spowoduje zasiarczenie. Jeśli zdecydujemy się na samodzielne doładowanie, należy pamiętać, żeby proces przeprowadzić z zachowaniem wyjątkowej ostrożności.
Jak zregenerować akumulator kwasowo-ołowiowy?
Regeneracja to niezłe rozwiązanie, które może pomóc przy problemach z baterią samochodową. Owszem, nie każdy akumulator da radę przywrócić do sprawności, ale może warto spróbować? Zatem jeśli nie boisz się wyzwań, przygotuj następujące produkty: wodę destylowaną (demineralizowaną), elektrolit i lejek. Zadbaj też o rękawice i okulary ochronne. Coś jeszcze? Efekt działań sprawdzić dzięki testerowi akumulatorów, natomiast ładowanie przeprowadzisz z wykorzystaniem prostownika.
Etap pierwszy
Krok nr jeden to demontaż baterii. W kolejnym kroku wylej stary elektrolit do odpowiedniego pojemnika (kwasoodpornego). Na tym etapie możesz sprawdzić ewentualną obecność kawałków płytek w cieczy. Jeśli ich nie ma, to są spore szanse, że akumulator uda się uratować. Sprawdź też, czy bateria wcześniej nie była naprawiana. Ewentualne ślady ingerencji są świadectwem, że już wcześniej niezawodność pozostawiała wiele do życzenia. Wtedy kolejna naprawa nie przyniesie oczekiwanego efektu.
Faza druga
Najpierw wyczyść wnętrze akumulatora. Wlej wodę destylowaną, zostawiając nieco wolnej przestrzeni. Jedno czy dwukrotne powtórzenie czynności zwiększa szanse na sukces. Przy wlewaniu wody demineralizowanej pamiętaj o lejku. Zachowaj szczególną ostrożność przy wylewaniu wody – akumulatory, nawet te do miejskich aut, sporo ważą. Po kilkakrotnym płukaniu wlej kolejną dawkę wody destylowanej i podłącz akumulator do ładowania. Ustaw natężenie prądu na ok. 1/20 pojemności baterii. Po trzech dniach odłącz prostownik i ostrożnie wylej wodę z celek.
Krok trzeci
Finalnym, poza naładowaniem, etapem regeneracji jest wlanie elektrolitu (roztworu kwasu siarkowego). Tutaj nie zapomnij o rękawiczkach gumowych i okularach ochronnych. Pamiętaj, żeby zostawić nieco miejsca w celkach – ciecze wraz ze zmianą temperatury zmieniają objętość. Krok ostatni to podłączenie prostownika – tym razem nastaw go na 1/10 pojemności baterii i ładuj przez 10-12 godzin. W teorii akumulator powinien być zdatny do użytku. A czy to wystarczy? Nie znajdziesz odpowiedzi na pytanie, jeśli nie spróbujesz!
Nowy akumulator, czyli pewność
Zakup nowej baterii to najlepsze rozwiązanie, szczególnie jeśli wyeliminujesz inne problemy mające związek z brakiem prądu. W Inter Cars jest szeroka gama akumulatorów samochodowych – począwszy od klasycznych kwasowo-ołowiowych, do żelowych i AGM. Oczywiście są w ofercie nowoczesne baterie przystosowane do systemów start-stop (nie tylko wspominane AGM, ale też EFB). Możesz też znaleźć akumulator do motocykla, łodzi, quada czy przyczepy kempingowej.
Znajdź swój akumululator – mamy ich znacznie więcej!
Podsumowanie
Jak już wiesz, problemy z brakiem ładowania akumulatora mogą mieć wiele przyczyn. Część jest nieoczywista, inne niemalże banalne. Niesprawny alternator, przepięcia instalacji elektrycznej, odbiorniki pobierające zbyt dużą dawkę energii czy może zużycie akumulatora związane z upływem czasu, wahaniami temperatur bądź skokami napięcia. Na szczęście nowy akumulator nie należy, poza wyjątkami, do drogich podzespołów. Do wielu aut znajdziesz markowe produkty za 200-300 zł. Oczywiście im nowszy samochód i konieczność stosowania akumulatorów o większej pojemności, tym wyższa cena.
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o tym, jak dbać o baterię samochodową, przeczytaj jeden z naszych poprzednich artykułów – Jak ładować akumulator? Co jest potrzebne? 4 porady.
