Eksploatacja samochodu także jest sytuacją, w której obowiązuje dewiza mówiąca o tym, że nie warto przepłacać. Oszczędności powinny mieć jednak podstawę racjonalną i nie mogą być wykonywane na siłę. Przykład? Ogumienie jest zbyt ważnym elementem bezpieczeństwa, aby kierowca mógł podejmować podczas ich zakupu ryzykowne kroki. Dlatego zamiast kupować używki, powinien spojrzeć w stronę klasy budżetowej i rzucić okiem chociażby na opony samochodowe Kingstar.
W toku eksploatacji w samochodzie zużywają się nie tylko elementy metalowo-gumowe zawieszenia, elementy ścierne układu hamulcowego czy płyny i filtry. Jednym z materiałów eksploatacyjnych są również opony. Podczas jazdy po asfalcie ściera się ich bieżnik, a to oznacza że przy intensywnej jeździe już po trzech sezonach kierowca może stanąć przed koniecznością zakupu kolejnego kompletu. I tu pojawi się kilka kwestii, które na poważnie będzie musiał przemyśleć. Pierwszą z nich niewątpliwie jest cena. Ogumienie to jeden z wyższych wydatków, jakie stawia przed właścicielem samochodu eksploatacja.
W sytuacji, w której kierowca zdecyduje się na komplet nowego ogumienia segmentu premium w rozmiarze 205/55 R16, rachunek ze sklepu motoryzacyjnego powinien opiewać na kwotę przekraczającą tysiąc złotych. Sumę tą można obniżyć wybierając m.in. rozwiązania alternatywne. Przykład? Dużą popularnością na rynku polskim cieszą się chociażby opony używane. W ich przypadku cena kompletu potrafi spaść do zaledwie 300 – 400 złotych. Niewiele wyższą sumę prowadzący wyda w sytuacji, w której zdecyduje się na wybór wyspecjalizowanego warsztatu i tzw. bieżnikowanie opon.
Opony można też bieżnikować. Co to jednak oznacza?
Na czym polega bieżnikowanie? To nic innego jak regeneracja starego ogumienia. Mówiąc prostym językiem wulkanizator zdziera stary bieżnik, a w jego miejsce nanosi nowy. Zakup opon używanych lub bieżnikowanie są rozwiązaniami niezwykle atrakcyjnymi z punktu widzenia ekonomicznego. Niestety obydwa scenariusze niosą ze sobą pewne zagrożenia. I warto o nich dość jasno opowiedzieć. W sytuacji, w której właściciel samochodu kupuje ogumienie z drugiej ręki, pomijając możliwość przyjrzenia się bieżnikowi, tak naprawdę nie jest w stanie sprawdzić jego stanu.
Dopiero po nałożeniu opon na felgi i napompowaniu ich okaże się czy nie posiadają one uszkodzeń, które absolutnie wykluczą dalszą eksploatację. Mowa w tym momencie w szczególności o guzach wyskakujących na powierzchni bocznej czy bieżniku oraz drobnych pęknięciach i przecięciach. A to dopiero początek. Bo są uszkodzenia, których gołym okiem kierowcy nawet po montażu nie uda się ocenić. Mowa w szczególności o naruszeniu wewnętrznej struktury wzmacniającej. Jej uszkodzenie grozi np. nagłą utratą ciśnienia podczas jazdy z dużą prędkością i stworzeniem dużego zagrożenia dla życia pasażerów.
Co z bieżnikowaniem? Ten sposób oszczędności też jest nie do końca bezpieczny i to z trzech powodów. Po pierwsze nowy w oponie jest tak naprawdę tylko bieżnik. A swoją wytrzymałość ma nie tylko guma stykająca się z asfaltem, ale również niewidoczna na pierwszy rzut oka struktura wewnętrzna. Druga wątpliwość dotyczy architektury bieżnika. To od jego kształtu w dużej mierze zależy sposób zachowania się pojazdu na drodze w trudnych warunkach. A nie ma się co oszukiwać, mały warsztat w przeciwieństwie do koncernów oponiarskich nie dysponuje wyrafinowaną technologią i nowościami w kwestii konstruowania bieżnika.
Wątpliwości jest jednak dużo więcej…
Trzeci powód ograniczonego zaufania do ogumienia bieżnikowego dotyczy aspektów technologicznych. Pełen kształt opony, a więc bieżnik i ściany boczne, w fabryce są odlewane podczas jednego procesu. Tutaj bieżnik jest zaledwie doklejany. A to oznacza, że jeżeli warsztat popełni w jego czasie jakiekolwiek błędy, zregenerowana powierzchnia w toku eksploatacji może się częściowo rozwulkanizować. W ten sposób ogumienie stanie się niezdatne do dalszej eksploatacji, a w skrajnie niekorzystnym scenariuszu stworzy zagrożenie dla bezpieczeństwa pasażerów.
Konkluzja? Oczywiście poszukiwanie oszczędności w toku eksploatacji samochodu to naturalny proces. Warto jednak pamiętać o tym, aby nie przesadzać! Oszczędzać trzeba z umiarem. Szczególnie że w tym przypadku mówimy o ogumieniu, a więc podstawowym elemencie bezpieczeństwa w samochodzie. Bez dobrych opon kierowcy w czasie jazdy nie wspomogą żadne systemy bezpieczeństwa. A powierzchnia ich styku z asfaltem jest symboliczna – w sumie nie przekracza wielkością kartki A4. Jakość tego kontaktu jest więc szczególnie ważna, a tą wykluczyć mogą i opony używane, i bieżnikowane.
Szczęście w nieszczęściu jest takie, że dziś oferta na rynku ogumienia nowego jest naprawdę szeroka. W efekcie kierowca, który nie dysponuje zbyt dużym budżetem, zawsze może zdecydować się na opony z segmentu budżetowego. W tym przypadku ceny pełnego kompletu dla rozmiaru 205/55 R16 powinny startować od jakiś 600 złotych. Czy to kwota wygórowana? Z całą pewnością nie. I choć kierowca sumę taką wydaje na opony nowe, nadal powinien pamiętać o kilku zasadach. Chińska produkcja oczywiście nie jest niczym złym w dzisiejszych czasach. Najlepiej jednak, aby stało za nią nieco solidniejsze zaplecze technologiczne.
Opony Kingstar – technologia i fabryki Hankooka
W pozasieciowych sklepach motoryzacyjnych na brakuje opon, które są produkowane przez chińskie i praktycznie nikomu nieznane marki. A to pod dużym znakiem zapytania stawia ich jakość wykonania oraz aspekty technologiczne związane z właściwościami jezdnymi. To nie oznacza oczywiście, że segment budżetowy warto pominąć. Warto jedynie uważniej się mu przyjrzeć i poszukać produktów oznaczonych europejskimi znakami homologacyjnymi, a w tym rozejrzeć się za takimi graczami jak opony Kingstar. Firma pochodzi z Korei i produkuje swoje ogumienie w Chinach. To jednak nie umniejsza jej wartości.
Oferta opon Kingstar – sklep Inter Cars
Kingstar nie jest jednak samodzielną marką, a należy do portoflio Hankooka. W ten sposób może czerpać garściami technologiczne inspiracje od świetnie znanego w Europie giganta, a poza tym dysponuje tymi samymi standardami… produkcyjnymi! To jednak nie koniec, bo dziś już można mówić o gwarancji jakości w przypadku tego producenta. Jako że zaraz po powstaniu w roku 1998 firma przeprowadziła ekspansję w Europie i skupiła się głównie na krajach Beneluksu, obecnie w państwach takich jak Belgia, Holandia czy Luksemburg cieszy się ugruntowaną pozycją i dobrymi opiniami wśród kierowców.
Opony Kingstar są jednak sprzedawane nie tylko na Starym Kontynencie. Marka ta jest znana również w Azji, Ameryce Południowej czy od roku 2012 także w Stanach Zjednoczonych. W sumie jej produkty trafiają dziś na 180 rynków świata i są nazywane przedstawicielami nie segmentu budżetowego, a wyższej klasy budżetowej. Jakie modele opon Kingstar można kupić w Polsce? Przyjrzymy się ofercie rynkowej na przykładzie sklepu Inter Cars. A ten oferuje przede wszystkim cztery główne modele występujące w kilku rozmiarach.
Opony Kingstar Road Fit SK70 – pewność prowadzenia i spalanie
![opony niskobudżetowe, opony klasy budżetowej, opony Kingstar, kingstar, kingstar road fit, kingstar sk70, kingstar radial sk70](https://intercars.pl/blog/wp-content/uploads/2022/08/kingstar-radial-sk70.jpg)
Opony Kingstar Road Fit SK70 przede wszystkim charakteryzują się mieszanką gumową stanowiącą połączenie krzemionki oraz kauczuku naturalnego i syntetycznego. Dzięki temu ogumienie idealnie sprawdza się latem na rozgrzanym asfalcie. Poza tym bieżnik ogumienia jest mocno ponacinany, co ułatwia odprowadzanie wody w czasie jazdy, a wzmocnione barki poprawiają przyczepność na drodze. Inżynierowie koreańskiej marki pomyśleli też o dualnym żebrze centralnym, które poprawia pewność prowadzenia oraz asymetrycznym bieżniku, który gwarantuje niższe zapotrzebowanie na paliwo.
Model występujący w rozmiarze 195/65 R15 z indeksem prędkości na poziomie 210 km/h został wyceniony na 142 złote. W ten sposób komplet kosztuje 568 złotych. Europejska etykieta wskazuje, że opony Kingstar charakteryzują się klasą efektywności paliwowej E oraz notą C za zachowanie na mokrej nawierzchni. Poziom hałasu został określony na 71 dB.
Oferta opon Kingstar Road Fit SK70 – sklep Inter Cars
Opony Kingstar Road Fit SK10 – redukcja drgań oznacza komfort
![opony niskobudżetowe, opony klasy budżetowej, opony Kingstar, kingstar, kingstar road fit, kingstar sk10, kingstar radial sk10](https://intercars.pl/blog/wp-content/uploads/2022/08/kingstar-radial-sk10.jpg)
Kolejnym modelem opony Kingstar jest Road Fit SK10. W stosunku do ogumienia poprzedniego w dużej mierze różni go architektura bieżnika oraz sposób wykonania struktury wewnętrznej. W tym przypadku inżynierom zależało na komforcie i prowadzeniu. Szerokie rowki w bieżniku powodują, że opona dużo szybciej jest w stanie usunąć wodę podczas jazdy. W ten sposób minimalizowane jest występowanie efektu aquaplaningu. Poza tym Koreańczycy zastosowali specjalną konstrukcję karkasu, która tłumi drgania podczas jazdy, a asymetryczny bieżnik w częściach bocznych poprawia poziom trakcji podczas jazdy.
Opony Kingstar Road Fit SK10 w rozmiarze 205/55 R16 kosztują blisko 156 złotych za sztukę. Tym samym komplet zostanie wyceniony na 624 złote. Model dysponuje indeksem prędkości określonym na 240 km/h oraz może się pochwalić notą E za efektywność paliwową i notą E w kwestii trakcji na mokrej nawierzchni. Podczas jazdy ogumienie generuje hałas wynoszący 70 dB.
Oferta opon Kingstar Road Fit SK10 – sklep Inter Cars
Opony Kingstar Radial RA17 do samochodów dostawczych i vanów
![opony niskobudżetowe, opony klasy budżetowej, opony Kingstar, kingstar, kingstar road fit, kingstar ra17, kingstar radial ra17](https://intercars.pl/blog/wp-content/uploads/2022/08/kingstar-radial-ra17.jpg)
Opony Kingstar to nie tylko rynek samochodów osobowych. Koreańczycy pomyśleli również o mniejszych dostawczakach oraz vanach. W przypadku tego segmentu inżynieryjnie skupili się na dwóch aspektach. Pierwszym jest maksymalnie wydłużony czas eksploatacji. Bieżnik ogumienia jest mocno odporny na ścieranie. Drugim duża powierzchnia stylu z asfaltem. Jedna sztuka opony Kingstar Radial RA17 w rozmiarze 195/70 R15 została wyceniona na blisko 196 złotych. Model ma określoną prędkość maksymalną na 170 km/h oraz uzyskał notę E w kwestii efektywności paliwowej i trakcji na mokrym.
Oferta opon Kingstar Radial RA17 – sklep Inter Cars
Opony Kingstar Radial SW40 – opcja na zimę!
Opony Kingstar to też propozycja zimowa. W przypadku rozmiaru 195/65 R15 zimówka koreańskiej firmy została wyceniona na 155 złotych. W ten sposób komplet będzie kosztował 620 złotych. Ogumienie jest odporne na zużycie, a nacięcia poprzeczne i centralne rowki odpowiadają za dobre trzymanie się nawierzchni na śniegu. Bieżnik składa się jeszcze z gęsto usianych lamel oraz szerokich rowków, które odpowiadają za wyprowadzanie wody spod czoła opony. Kingstar Radial SW40 ma prędkość maksymalną określoną na 190 km/h. Do tego na europejskiej etykiecie otrzymał notę C za efektywność paliwową oraz notę E za zachowanie na mokrej nawierzchni. Podczas jazdy ogumienie generuje hałas o natężeniu 71 dB.