Uruchamianie samochodu przy użyciu przewodów rozruchowych to obrazek, który w zimowe poranki nie jest niczym szczególnym. Równie często jest to jedyny sposób uruchomienia auta, pozostawionego na cały dzień na parkingu z włączonymi światłami lub grającym radiem. Odpalanie auta w ten sposób to metoda bardzo popularna i skuteczna, choć ze względu na coraz większą ilość elektroniki w samochodach powinna być ostatecznością. Nie mniej, jeżeli kiedyś staniesz przed zadaniem użycia przewodów rozruchowych, warto wiedzieć, jak prawidłowo podejść do tego zadania oraz na co zwrócić uwagę przy wyborze samych przewodów.

W trakcie codziennego użytkowania auta wystarczy chwila nieuwagi, aby rozładować akumulator. Pozostawienie samochodu z włączonymi światłami czy grającym radiem na kilkadziesiąt minut może doprowadzić do unieruchomienia pojazdu. W takiej sytuacji jesteśmy skazani na zewnętrzne źródło prądu w postaci baterii rozruchowej, lub innego (sprawnego) pojazdu. Żeby jednak „pożyczenie prądu” było możliwe, musimy mieć przewody rozruchowe.  Zatem, po pierwsze, dobrze, aby takie przewody zawsze jeździły razem z nami, a po drugie, aby nie zawiodły nas w awaryjnej sytuacji. Dlatego też, poniżej przygotowaliśmy dla Ciebie zbiór najważniejszych informacji jak wybrać oraz jak używać przewodów rozruchowych.

W poniższym teście znajdziesz informacje:

Sklep z częściami do samochodów Inter Cars

Przewody rozruchowe – jak wybrać?

Domyślamy się, że wiesz, jak wyglądają przewody rozruchowe, nawet jeżeli nigdy z nich nie korzystałeś. W największym skrócie są to dwa kable zazwyczaj w kolorze czerwonym i czarnym, zakończone metalowymi zapięciami – tak zwanymi krokodylkami. Jednak gdy wejdziemy w szczegóły, odkryjemy znaczące różnice w sposobie wykonania oraz jakości wykorzystanych materiałów. 

Przewody rozruchowe to bardzo popularny produkt, dostępny w większości marketów. Na sklepowych pólkach dostępne są produkty w bardzo rozległym przedziale cenowym i zgodnie z logiką jakość wzrasta proporcjonalnie do ceny. Koszt zakupu najtańszego zestawu w markecie to wydatek około 40 zł. Jednak takie przewody mogą się okazać niewystarczające, aby odpalić samochód. Niestety grubość kabli, materiały użyte do ich produkcji oraz jakość mocowań często stwarzają jedynie zagrożenie dla użytkowników, nie spełniając przy tym swojej podstawowej roli.

Zmniejszyć straty przekazywanego prądu

Analizując dostępne na rynku rozwiązania, warto zwrócić uwagę na wszystkie parametry, ponieważ mają one realny wpływ na  przewodzenie prądu. W ofercie znajdziemy przewody, które mogą wytrzymać natężenie do 100 amperów. To jednak jest niewystarczające, aby bezpiecznie uruchomić samochód z silnikiem benzynowym czy diesla. W skrajnych przypadkach takie przewody nie wytrzymają próby odpalenia i po prostu się stopią.

Jakie natężanie zatem będzie odpowiednie? Dobrym wyborem będą te przewody, dla których producent podaje, że wytrzymają natężenie w granicach 400-600 amperów. W przypadku gdy w naszym samochodzie mamy silnik diesla lub dużą jednostkę benzynową wybierajmy spośród jeszcze większych przedziałów. Żeby jednak nie podejmować decyzji w ciemno, idealną wskazówką dla nas będą dane o natężeniu prądu rozruchowego, które znajdziemy na akumulatorze.

Jak wybrać przewody rozruchowe?

Drugim elementem, na który należy zwrócić uwagę przy wyborze, jest przekrój miedzianego przewodu. Odpowiednia grubość gwarantuje prawidłowe przewodzenie prądu nawet w ekstremalnie niskich temperaturach. Ważne! Nie zwracaj uwagi na to jak gruba jest izolacja, ale jaką średnicę ma rdzeń pod wierzchnią warstwą. Możesz to sprawdzić w miejscu połączenia przewodu z zaciskiem.

Jakość wykonania najważniejsza

Jednak sama grubość przewodu to nie wszystko. Następnym korkiem będzie sprawdzenie, czy przewody rozruchowe są dobrze wykonane. Pod pojęciem dobrego wykonania kryje się zweryfikowanie, czy miedziany przewód jest dobrze zaciśnięty w mocowaniach. Oczywiście krokodylki również należy przetestować. Szczypce, za pomocą których mocujemy przewody do akumulatora, powinny mieć możliwie mocne sprężyny, aby odpowiednio przylegały. Jednocześnie powierzchnia styku z klemami powinna być możliwie jak największa.

Powyższe elementy składają się na minimalne spadki napięcia. W przypadku samochodów benzynowych w zupełności wystarczą nam kable o przekroju 16 mm.kw.  Jednak dla diesla lub samochodów z większym silnikiem musimy zdecydować się na przekrój przewodów 25 mm.kw, lub 35 mm.kw. Podobnie w sytuacji gdy kable są dłuższe niż 3 m. Należy pamiętać, że im dłuższy kabel, tym opór oraz straty prądu są większe. Jak długie zatem powinny być kable? Wspomniane wcześniej 3 metry będą wystarczające, aby połączyć dwa zaparkowane obok siebie auta.

Jak używać kabli rozruchowych?

Wybór kabli rozruchowych za nami, dlatego teraz możemy przejść do tego, jak za ich pomocą uruchomić pojazd. Jednak przed przystąpieniem do operacji „pożyczenia prądu” musimy zwrócić uwagę na kilka szczegółów. Nieprawidłowe podłączenie kabli może wyrządzić nam sporo szkód w instalacji elektrycznej samochodu.

Po pierwsze, należy sprawdzić parametry akumulatorów w obu pojazdach. Dobrą praktyką jest, aby pojemność obu baterii była do siebie zbliżona. Jeśli zdecydujemy się dostarczać prąd z akumulatora np. o pojemności 44 Ah (amperogodzin) do akumulatora o pojemności 85 Ah, możemy rozładować sprawną jednostkę.

Po drugie, zdejmujemy osłony z akumulatorów, lokalizujemy bieguny dodatnie i ujemne oraz sprawdzamy, czy obie baterie mają takie samo napięcie. Ważne: jeśli napięcie się różni, nie możemy połączyć takich akumulatorów.

Po trzecie, zanim podłączymy kable, powinniśmy zadbać o oczyszczenie klem. Należy też wyłączyć w obu samochodach wszystkie urządzenia generujące pobór prądu. Po tych czynnościach możemy przystąpić do podłączania kabli rozruchowych.

Jak używać przewodów rozruchowych?

Jak podłączyć przewodowy rozruchowe?

Cały proces podłączenia przewodów rozruchowych należy przeprowadzić w ustalonej kolejności, którą przedstawiamy w poniższych podpunktach. 

  1. Rozpoczynamy od podłączenia czerwonego kabla (plusowego) do plusa w samochodzie dawcy. 
  2. Następnie czynność opisaną w punkcie 1 powtarzamy w pojeździe, który jest unieruchomiony. Musimy przy tym pamiętać, aby zacisnąć mocowania na możliwie największej powierzchni klem, tak aby uniknąć strat podczas ładowania.
  3. Teraz zabieramy się za podłączenie kabla minusowego (czarnego). Zaczynamy od akumulatora, z którego będziemy pobierać prąd. 

Bardzo ważne! Nie podłączamy drugiego końca do minusa w baterii unieruchomionego pojazdu. Takie działanie może bowiem spowodować powstanie iskry, która zapali gazy wydzielające się z ładowanego akumulatora.

  1. W aucie, które chcemy odpalić, zalecane jest podłączenie zacisku minusowego do masy pojazdu. Najlepiej do jakiegoś elementu metalowego pod maską, np. mocowania silnika lub bloku silnika. Należy jednocześnie uważać, aby po drodze nie dotknąć końcówką kabla innych elementów. Może to spowodować zwarcie i uszkodzenie instalacji elektrycznej samochodu. Nie zaleca się także podłączenie minusa do karoserii unieruchomionego pojazdu, bo w ten sposób możemy zniszczyć lakier.
  1. Wszystko gotowe, można odpalać… Po tym jak podłączymy odpowiednio przewody, uruchamiamy samochód „dawcy” i przez około 5-15 minut podładowujemy akumulator w aucie „biorcy”. 
  2. Po tym czasie wyłączamy samochód „dawcy” i teraz dopiero podejmujemy próbę uruchomienia samochodu „biorcy”. Jego akumulator został już podładowany, a dodatkowo cały czas jest on podpięty pod sprawny akumulator „dawcy”. 
  3. Po uruchomieniu silnika w aucie „biorcy” odpinamy kable w odwrotnej kolejności, czyli: najpierw odpinamy minus od samochodu, który odpaliliśmy, później drugi koniec kabla od akumulatora „dawcy”. W tej samej kolejności demontujemy kabel czerwony. Zakładamy osłony akumulatorów i kończymy cały proces.

Ekspert Inter Cars rekomenduje… 

Poznałeś już całą procedurę uruchamiania auta za pomocą przewodów rozruchowych oraz wiesz, jak wybrać same przewody. Oczywiście, jak zawsze, możesz również liczyć na wiedzę i doświadczenie ekspertów Inter Cars, którzy przygotowali dla Ciebie trzy ciekawe propozycje produktowe. Kliknij i zamów!

Użycie kabli rozruchowych to znak! 

Opisana przez nas procedura wymaga więcej cierpliwości niż ta, którą znają nasi ojcowie, czyli z próbą odpalenia w trakcie pracy silnika „dawcy”. Jednak ta cierpliwość ma na celu zabezpieczyć alternator oraz elektronikę pojazdu „dawcy” przed ewentualnym uszkodzeniem. Należy pamiętać, że nowoczesne samochody potrzebują dużo więcej prądu i mają bardziej skomplikowaną i podatną na awarię elektronikę.

Jak sam widzisz przewody rozruchowe to bardzo przydatne akcesorium, które warto mieć na wyposażeniu swojego auta. Należy jednak pamiętać, że konieczność awaryjnego odpalania jest sygnałem, że coś niedobrego dzieje się z naszym akumulatorem lub układem zasilania. Najlepiej po takiej przygodzie sprawdzić, jaka była przyczyna rozładowania baterii, aby sytuacja się nie powtórzyła. Częste odpalania samochodu przewodami może bowiem zniszczyć akumulator i alternator.

FAQ

Jak dopasować kolory kabli rozruchowych do znaków plus oraz minus na akumulatorze? 

Dopasowanie ładunków do koloru przewodów rozruchowych nie jest skomplikowane. Najczęściej kable występują w kolorach: czerwonym, który przypinamy do plusa oraz czarnym, który przypinamy do minusa.  

W jakiej kolejności podłączyć kable rozruchowe do akumulatora? 

Rozpoczynamy od podłączenia czerwonego kabla (plusowego) do akumulatora „dawcy” i ”biorcy”, a następnie podłączamy czarny kabel (minusowy) do akumulatora „dawcy” oraz masy pojazdu „biorcy”. 

Co sprawdzić przed podłączaniem kabli rozruchowych? 

Przed podłączaniem kabli rozruchowych należy, zarówno w aucie „dawcy” jak i „biorcy”,  sprawdzić jego napięcie. Ważne: jeśli napięcie się różni, nie możemy połączyć takich akumulatorów. Dobrze również, aby pojemności akumulatorów były do siebie zbliżone. Uchroni to akumulator dawcy przed nadmiernym rozładowaniem.

Udostępnij artykuł
Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny?
Twój głos ma znaczenie!