Zdecydowałeś się na zakup używanego auta i jesteś o krok od finalizacji transakcji? Choć pojazd z zewnątrz wygląda nienagannie, jazda jest przyjemna, a dotychczasowy właściciel zarzeka się, że auto ma „czystą” historię – uważaj! Nie chciałbyś przecież, aby po kilku dniach od zakupu wyszły na jaw poważne usterki, których nie byłeś świadomy. Zanim więc podpiszesz umowę i staniesz się właścicielem samochodu, powinieneś starannie sprawdzić jego stan techniczny. Co dokładnie warto sprawdzić? Podpowiadamy!

Do sprawdzenia auta przed zakupem możesz zaangażować znajomego mechanika lub amatora, który ma pojęcie o motoryzacji i pomoże Ci skrupulatnie obejrzeć samochód. Nie każdy jednak zna taką osobę. W tej sytuacji rozwiązaniem jest wizyta w autoryzowanym serwisie danej marki, gdzie sprawdzą gruntownie historię upatrzonego pojazdu. W ten sposób poznasz szczegóły nie tylko w kwestii ogólnego stanu technicznego pojazdu, ale także historii auta. Serwis potwierdzi, czy nie było manipulacji przy licznik lub czy poduszki powietrzne są na miejscu. Możesz też podjechać do zwykłego mechanika, który bez problemu za niewielką opłatą będzie w stanie ocenić stan techniczny auta.

Z tego artykułu dowiesz się m.in.:

  • czy możesz sprawdzić samochód samodzielnie;
  • w czym pomoże Ci serwis;
  • na jakie aspekty warto zwrócić uwagę przy sprawdzaniu auto. 
Części do samochodu

Jak najlepiej sprawdzić auto? Samemu czy z fachowcem?

Aby sprawdzić stan pojazdu, który chcesz kupić, możesz skorzystać z trzech możliwości – obejrzeć auto samodzielnie, wybrać się na oględziny z fachowcem lub udać się do profesjonalnego warsztatu. Która z tych opcji jest najlepsza? Jak zawsze – to zależy.

Samodzielne sprawdzenie auta to zdecydowanie najtańsze rozwiązanie, bowiem jedyny koszt to Twój czas. Jeśli masz pojęcie o motoryzacji i wiesz, na co należy zwrócić uwagę (o tym za chwilę), a samochód ma udokumentowaną historię napraw, to prawdopodobnie wystarczy, byś ocenił, czy upatrzone auto będzie dobrym zakupem. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy Twoja wiedza jest niewystarczająca i nie potrafisz ocenić stanu technicznego poszczególnych podzespołów. W tej sytuacji możesz skorzystać z pomocy fachowca, który pojedzie z Tobą obejrzeć samochód. Mechanik będzie dokładnie wiedział, co trzeba sprawdzić, a jego doświadczenie pozwoli na prawidłową ocenę. Taka osoba może też dysponować dodatkowym sprzętem, który okaże się pomocny – na przykład miernikiem lakieru. Dzięki jego użyciu będziesz miał pewność, czy karoseria całego auta ma oryginalny lakier, czy może któraś z części była ponownie lakierowana, co z kolei może wskazywać na uszkodzenie tego elementu w przeszłości. Musisz jednak pamiętać, że o ile mechanik nie będzie Twoim dobrym znajomym – zainkasuje za swoją usługę wynagrodzenie.

Innym rozwiązaniem jest wstawienie auta na oględziny do warsztatu. Jeśli auto jest stosunkowo nowe i było naprawiane w ASO, to właśnie wizyta w autoryzowanym serwisie będzie najlepszym rozwiązaniem. Pracownicy nie tylko obejrzą samochód, ale także sprawdzą jego historię – zarówno pod względem szkód, jak i dokonywanych napraw. To da Ci wiedzę, czy elementy pojazdu były wymienione. Będziesz mógł także oszacować, kiedy czekają Cię kolejne wymiany eksploatacyjne. Wizyta w ASO to najdroższe z proponowanych rozwiązań, ale jednocześnie można je uznać za najlepsze. Pracownicy serwisu z łatwością mogą ustawić auto na podnośniku i sprawdzić podwozie. Profesjonalnie ocenią też każdy z elementów.

Które elementy auta sprawdzić przed zakupem?

Jeżeli nie masz możliwości skorzystać z porady fachowca, powinieneś przygotować się na samodzielnie sprawdzenie kilku ważnych punktów w samochodzie. Najważniejsze elementy to: 

  • Nadwozie: elektryka, klimatyzacja, ABS, światła, wycieraczki, wspomaganie kierownicy, ogrzewanie szyb, ogrzewane fotele. Sprawdź także, czy kierownica i nakładki na pedałach nie są wytarte.
  • Silnik: po odpaleniu na zimno sprawdź, czy silnik nie hałasuje i nie dymi na czarno lub na niebiesko, co świadczyłoby o jego złym stanie; wycieki oleju (jeżeli silnik jest umyty oznacza to zazwyczaj, że sprzedający stara się coś ukryć).
  • Układ napędowy: przeguby sprawdź skręcając kierownicę do końca delikatnie ruszając, jeżeli usłyszysz dziwny dźwięk jak „terkotanie” oznacza to, że przeguby są do wymiany; sprzęgło możesz sprawdzić zaciągając hamulec ręczny, włączając drugi bieg i puszczając powoli sprzęgło. Jeżeli samochód gaśnie oznacza to, że sprzęgło jest jeszcze sprawne. Natomiast jeżeli silnik pracuje przy puszczonym sprzęgle, to ewidentnie sprzęgło jest do wymiany; skrzynia jest najdroższym elementem tego układu, więc też warto zwrócić uwagę, czy podczas jazdy nie wyskakują biegi i czy przełączanie biegów jest płynne.
  • Hamulce: pierwszą rzeczą, jaką musisz sprawdzić, jest zbiorniczek z płynem hamulcowym. Jeżeli jest mało płynu w zbiorniczku, np. na poziomie minimum, to jest to oznaką kończących się klocków i tarcz. Może też zdarzyć się sytuacja, że płynu jest za dużo, co oznacza, że sprzedający stara się ukryć stan układu hamulcowego. Należy w takim przypadku zdjąć koło i sprawdzić wzrokowo grubość klocków.

Jak sprawdzić historię auta?

Niestety nadal zdarza się, że auto sprzedawane jako bezwypadkowe, w przeszłości brało udział w kolizji. O ile szkoda była niewielka, a naprawa sprowadziła się do wymiany np. błotnika czy zderzaka – zapewne nie masz się czym martwić. Jeśli jednak kolizja była poważna, a uszkodzenia obejmowały np. komorę silnika, słupki boczne czy koła – warto zastanowić się, czy samochód jest wart zakupu. Tak szczegółowe dane może być trudno pozyskać, ale możesz sprawdzić, czy w ogóle auto było uszkodzone. Jeśli tak, a właściciel zarzekał się, że jest inaczej – to dla Ciebie poważna czerwona lampka. Skąd jednak wiedzieć, jak wygląda historia samochodu? Możesz skorzystać z bezpłatnego raportu z Centralnej Ewidencji Pojazdów. Znajdziesz tam informacje nie tylko o ewentualnych szkodach, ale również dokonywanych badaniach technicznych wraz ze stanem licznika podczas każdego z nich, polisie OC oraz zmianach w rejestracji pojazdu. Dowiesz się także, czy auto nie było kradzione, niedopuszczone do ruchu lub – jeśli jest sprowadzone z zagranicy – czy kierownica nie była z lewej strony. Aby skorzystać z raportu CEP będziesz potrzebował numeru rejestracyjnego, VIN oraz daty pierwszej rejestracji. Prawdopodobnie nie znajdziesz tych informacji w ogłoszeniu, ale właściciel, który ma czyste sumienie, bez problemu Ci je poda. 

Miernik lakieru – najlepszy przyjaciel podczas zakupu auta

Jak wspomnieliśmy, miernik lakieru to jedno z narzędzi pomiarowych, które jest niezwykle przydatne podczas oględzin auta. Fachowiec, jak mechanik czy rzeczoznawca, a także pracownicy serwisu dysponują miernikiem i bez problemu sprawdzą powłokę lakierniczą w samochodzie. Nie ma jednak przeszkód, abyś i Ty nabył urządzenie i mógł samodzielnie dokonać pomiaru!

Podsumowanie

Zakup samochodu to dla wielu nie lada wyzwanie. Określenie swoich wymagań i przeszukiwanie ogłoszeń to jedno, ale najważniejszym elementem jest sprawdzenie potencjalnego nabytku. Tutaj – jeśli nie masz wystarczającej wiedzy i narzędzi – zaczynają się schody. Możesz oczywiście zdecydować się na samodzielnie oględziny. Jeśli jednak nie czujesz się na siłach, wybierz sprawdzenie auta przez fachowców. Zasada jest tutaj prosta: im droższy samochód chcesz kupić, tym lepiej, abyś udał się do ASO lub SKP. W tych punktach pracownicy zwrócą uwagę na każdy szczegół, a Ty ze spokojną głową będziesz mógł dokonać transakcji. 

Najczęściej zadawane pytania (FAQ)

Tak, jeśli nie masz wystarczającej wiedzy lub narzędzi, skorzystanie z pomocy fachowca może się okazać zbawienne w takiej sytuacji. Mechanik, rzeczoznawca czy pracownik ASO dokładnie sprawdzą wszystkie podzespoły i ocenią ich stan techniczny. 

Najważniejsze elementy to: nadwozie, silnik, układ napędowy oraz hamulce. Sprawdź, czy poszczególne podzespoły działają prawidłowo i dokładnie obejrzyj auto.

Aby sprawdzić, czy pojazd nie był uszkodzony, skradziony lub nie brał udziału w kolizji, skorzystaj z rządowego raportu Centralnej Ewidencji Pojazdów. Będziesz potrzebował numeru rejestracyjnego, VIN-u oraz daty pierwszej rejestracji auta. 
Udostępnij artykuł
Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny?
Twój głos ma znaczenie!