Specyfika jazdy w zimowych warunkach wymusza odpowiedni dobór ogumienia. I chociaż optymalnym rozwiązaniem jest montaż kompletu czterech opon zimowych – najlepiej premium – to spora grupa kierowców zastanawia się, czy będą w stanie wykorzystać drzemiący w nich potencjał. Zimowe opony premium, jak wiadomo, nie należą do najtańszych. Pojawia się więc pytanie, czy są bardziej przystępne cenowo alternatywy. Podpowiemy, kiedy i które tańsze rozwiązania mogą zdać egzamin. 

Nowy komplet opon zimowych, szczególnie do auta z mocnym silnikiem czy w nietypowym rozmiarze, może kosztować ponad 3 tysiące złotych. Czy taki wydatek ma sens? Wątpliwości, ale innego rodzaju, pojawiają się tuż po stłuczce czy kolizji, w której uczestniczyło auto z nowymi oponami zimowymi premium. Może więc zakup markowego ogumienia ma przede wszystkim uspokoić sumienie? Świadomość, że na skutek nadmiernych oszczędności (a nawet skąpstwa) doszło do wypadku, może skutecznie zatruwać życie przez wiele miesięcy. Czy aby na pewno?

Z artykułu dowiesz się między innymi:

Części do samochodu

Opony premium, czyli opcja optymalna

W teorii ogumienie zimowe premium to najlepsze rozwiązanie. Wykonane wg najwyższych standardów jakościowych zapewnia przyczepność i kontrolę nie tylko podczas spokojniej pokonywanych tras. To też opcja sprawdzająca się podczas szybkiej jazdy autostradowej czy na oblodzonych górskich serpentynach. Ale żeby wykorzystać ich potencjał, potrzeba co najmniej dwóch czynników. Pierwszym jest samochód – opony zimowe premium doceniają kierowcy, których wozy zapewniają ponadprzeciętne osiągi. Choćby dlatego na rynku można znaleźć opony zimowe Michelin, Bridgestone czy Continental z indeksem prędkości W (270 km/h) czy Y (300 km/h).

Zimowe opony premium to opcja dla kierowców, dla których jazda autem to coś więcej niż przemieszczanie się z punktu A do B. Właściwie to jedyny godny uwagi wybór dla amatorów szybko pokonywanych zakrętów niezależnie od tego, czy na drodze leży pośniegowe błoto, czy miejscami pojawiają się  fragmenty lodu. Błyskawiczna reakcja na polecenia kierowcy to następny czynnik przemawiający za zakupem. Pośród opon premium dużą popularnością cieszy się rozmiar 225/45 R17, pasujący choćby do najnowszych generacji aut kompaktowych i sporej grupy SUV-ów. Zatem jeśli dla Ciebie opony premium to jedyna godna uwagi opcja, sprawdź nasze przykładowe propozycje zimowych opon 225/45 R17.

Jak dobrze przygotować auto na zimę? Jak wybrać opony zimowe?

Opony budżetowe – czy warto?

Zimowe opony zaliczane do klasy budżetowej to interesująca opcja, ale nie dla wszystkich kierowców. Tu widać podobieństwo do najtańszych opon całorocznych i letnich – można znaleźć ciekawe propozycje, ale trudno też oczekiwać, żeby komplet nowych opon zimowych w popularnym rozmiarze 205/55 R16 za 900-1200 zł docenił właściciel szybkiego BMW czy kilkuletniego crossovera z doładowanym silnikiem. 

Najtańsze opony budżetowe chętnie wybierają właściciele starszych samochodów, na ogół z niezbyt dynamicznymi silnikami. Też kupując tanie opony zimowe, należy mieć świadomość, że niektóre modele na śniegu mogą zapewnić kontrolę na poziomie premium, jednak odstają na suchej nawierzchni, kiedy temperatura oscyluje w okolicach zera. Oczywiście o jakość można być spokojnym, szczególnie przy zakupie kompletu taniej marki związanej z którymś ze światowych gigantów. Dębica, Sava i Kelly (Goodyear), Kormoran (Michelin), Barum (Continental), Apollo (Vredestein) czy Laufenn (Hankook) – na to ogumienie budżetowe warto zwrócić szczególną uwagę. 

Opony zimowe segmentu medium

Zimowe opony segmentu medium (klasy średniej) od lat cieszą się sporym uznaniem kierowców. Są chętnie kupowane, bo łączą w sobie cechy najlepszych opon premium (trwałość, kontrola) z atrakcyjną ceną, często nieznacznie przekraczającą propozycje tanich brandów.

Opony zimowe medium to alternatywą także dla kierowców, którzy dotychczas wybierali tylko najdroższe opony. Ten fakt wynika ze świadomości konsumentów, którzy zdają sobie sprawę, że opony klasy średniej często pochodzą od marek powiązanych z gigantami. Możliwość korzystania ze sprawdzonych, często ulepszonych, technologii to ogromny atut takich producentów, jak należący do Michelina Kleber, współpracujący z Bridgestone’em Firestone czy powiązany z Continentalem Uniroyal. Także w tym segmencie świetnie radzą sobie niezależni producenci z Korei Południowej: Nexen i Kumho oraz aspirujący do premium Hankook.

Opony zimowe klasy średniej w popularnym rozmiarze 205/55 R16 będą tańsze od premium nawet o 150-200 zł za sztukę. To niemało, zwłaszcza że wg wielu kierowców różnica w codziennej jeździe jest właściwie niedostrzegalna.

Opony zimowe czy całoroczne

Opony całoroczne

W ostatnich latach na znaczeniu zyskują takie terminy, jak „wszechstronność” czy „interdyscyplinarność”. Chcąc w słowniku wytłumaczyć oba hasła, przy każdym można jako przykład zastosowania w języku podać opony wielosezonowe. „Uniwersalność” – to pojęcie także jest w ciągu skojarzeń. Jak pokazują statystyki największych sklepów z oponami, takich jak Inter Cars, ogumienie całoroczne stanowi nawet 20-25 proc. ogólnej sprzedaży. Skąd ten fenomen, szczególnie że nie brakuje sceptyków, którzy twierdzą, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego? 

Współcześnie projektowane opony całoroczne zapewniają spory margines bezpieczeństwa w szerokim zakresie temperatur. Wynika to z udoskonalania mieszanek gumowych, które są odpowiednio elastyczne i na mrozie, i podczas lata. A co z bieżnikiem? Tutaj łatwo zauważyć obecność lameli odpowiadających za przyczepność na śniegu i błocie pośniegowym, jak i spore zagęszczenie gładkich klocków, znanych z opon letnich.

Zrozumiały kompromis, jakim są opony całoroczne, sprawia, że nie są polecane w sytuacjach ekstremalnych. Osobom, które często jeżdżą po zaśnieżonych drogach, przede wszystkim w górach, lepiej polecić klasyczne ogumienie zimowe. Natomiast kierowcy mieszkający w aglomeracjach i w pobliżu nich docenią opony całoroczne (także w ujemnych temperaturach). Co ważne, dobre ogumienie wielosezonowe zapewnia wysoką odporność na aquaplaning. Zatem zapewnią bezpieczeństwo i kontrolę także podczas jesiennych i wczesnowiosennych opadów deszczu, kiedy temperatura oscyluje w granicach 0-10 st. C. 

Dziś, kiedy zima sporadycznie pokazuje swe mroźne i śnieżne oblicze, opony całoroczne są rozsądnym wyborem dla wielu kierowców. Atutem przemawiającym za ich montażem, jest też sytuacja nagła zmiana pogody – ciepły listopadowy dzień z temperaturą kilkunastu st. C i poranek  z przymrozkami. W obu sytuacjach markowe opony wielosezonowe zdają egzamin. 

Jeśli zainteresował Cię temat, sprawdź jeszcze wpis Opony zimowe czy całoroczne – jakie wybrać?

Opony bieżnikowane

A może opony zimowe bieżnikowane?

Ogumienie bieżnikowane to kolejna grupa produktów, które biorą pod uwagę kierowcy. Czy to dobra opcja? Czy zimowe opony bieżnikowane zapewnią odpowiedni poziom bezpieczeństwa, co z trwałością i komfortem? 

Bieżnikowane opon to nic innego, jak proces nakładania nowej warstwy bieżnika w miejsce starego. Jest to rozwiązanie ekologiczne, ale czy każdemu można polecić montaż ogumienia tego typu. Odpowiedź nie jest prosta. Atutem, poza ceną, jest głębokość bieżnika – zazwyczaj jest to o 2-3 mm więcej niż w nowych. A im więcej bieżnika, tym lepsza trakcja na śniegu. Jednak na suchym czy tylko wilgotnym asfalcie opony regenerowane będą zachowywać się zauważalnie gorzej niż nowe opony zimowe i całoroczne. Ogumienie bieżnikowane jest też głośniejsze oraz trudniejsze do wyważenia. Komu więc warto polecić ten wariant? Tym, którzy mieszkają z dala od dużych miast, często jeżdżą po ośnieżonych drogach oraz nie są nastawieni na dynamikę. I oczywiście lubią oszczędzać.

Przeczytaj jeszcze, ekspercki artykuł Czym dokładnie są opony bieżnikowane?

Dwie opony zimowe i dwie letnie

Od lat na motoryzacyjnych forach czy grupach dyskusyjnych, teraz funkcjonujących głównie na Facebooku, pojawia się pytanie o montaż dwóch opon zimowych. Argumentacja jest taka, że przecież trakcja powinna być przede wszystkim na napędzanej osi. Okazuje się, że to ma sens, ale… nie zawsze. I w autach z przednim napędem także lepiej zamontować ogumienie zimowe z tyłu. Dlaczego? Lepsza przyczepność na tylnej osi przekłada się na odporność na aquaplaning oraz krótszą drogę hamowania w zakrętach.

Montaż dwóch opon zimowych to rozwiązanie polecane warunkowo – lepsze tylko od jazdy zimą na ogumieniu letnim. Zatem jeśli rozważasz tę opcję i chciałeś kupić dwie opony zimowe premium, lepiej zdecyduj się na komplet budżetowych. Zapłacisz podobną cenę i będziesz czuć się bezpiecznie. Pozorna oszczędność – z pewnością to nie dla Ciebie.

Opona używana

Czy warto kupić zimowe opony używane?

W Inter Cars pracuje wielu specjalistów od ogumienia. Zapytaliśmy jednego z nich, czy warto kupić zimowe opony używane. Zakup używanego ogumienia to niemal zawsze loteria. Owszem, można znaleźć niemal nowy komplet opon premium (bieżnik 6-7 mm) w cenie budżetowych, ale to ryzyko. Z czego wynika? Wiele używanych opon pochodzi z uszkodzonych czy powypadkowych aut, które przez długie tygodnie stały w jednym miejscu. Łatwo więc o zniekształcenia wynikające z nadmiernego obciążenia fragmentu opony. Ponadto używane opony zdemontowane z samochodu powypadkowego mogą być uszkodzone (zmiany w konstrukcji nośnej niewidoczne gołym okiem). Nie ma też pewności, jak ogumienie z drugiej ręki było przechowywane. A szkodzi choćby ekspozycja na promienie UV. Warunkowo można polecić używane opony, kiedy kupuje się w sprawdzonym źródle. Może to być zaprzyjaźniony warsztat. Inną opcją jest zakup od zaufanej osoby, która zmienia niedawno założony komplet, bo np. nie odpowiadała jej charakterystyka modelu. 

Bogata oferta opon całorocznych

Opony wielosezonowe to pod wieloma względami najlepsza alternatywa dla opon stricte zimowych. Jeżeli też rozważasz zakup ogumienia całorocznego lub poznałeś jego zalety i przymierzasz się do zakupu nowego kompletu, przejrzyj ofertę Inter Cars. Jej niewielki ułamek przedstawiamy poniżej. To godne uwagi opony całoroczne w rozmiarze 205/55 R16.

(Nie)oczywisty wybór

Czy jest realna alternatywa dla nowych opon premium? Oczywiście, ale pod pewnymi warunkami. Przymierzając się do zakupu, trzeba wziąć pod uwagę kilka czynników, poza określonym budżetem. Po pierwsze – samochód; po drugie – styl jazdy; po trzecie – profil tras. Jak pokazują doświadczenia wielu kierowców, w polskich warunkach w chłodniejsze i mroźne miesiące sprawdzają się opony zimowe klasy medium i nawet budżetowej. Także ogumienie wielosezonowe zasługuje na uwagę. Bieżnikowane – polecane warunkowo, podobnie jak używane oraz montaż zimowych opon tylko na jednej osi.

Najczęściej zadawane pytania (FAQ)

Opony całoroczne to kompromis między oponami letnimi i zimowymi, dlatego też zostały wykonane z twardszej niż opony zimowe mieszanki, a wzór bieżnika, mimo dużej liczby nacięć i rowków, często przypomina ten znany z opony letniej. 

Optymalne właściwości jezdne zimowa opona zachowuje nawet przez 10 lat od daty produkcji. Jednak kluczowymi wskaźnikami przydatności opony do użytku są: głębokość bieżnika oraz ogólny stan techniczny. Dla własnego bezpieczeństwa unikaj jazdy na ogumieniu, którego bieżnik ma mniej niż 3 mm, a powierzchnia opony jest popękana lub wybrzuszona.

Temperaturą graniczną, przy jakiej warto wymienić opony na zimowe, jest +7 st. C. Jeśli średnia temperatura dobowa zaczyna spadać poniżej tej granicy, a prognozy pogody jednoznacznie wskazują, że nie jest to chwilowe załamanie, to oznacza najwyższy czas na zmianę.

Udostępnij artykuł
Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny?
Twój głos ma znaczenie!