Test opon zimowych ADAC jest każdego roku ważnym wyznacznikiem trendów zakupowych wśród kierowców. O ile jednak dość wnikliwe badanie niemieckiego automobilklubu rzeczywiście można uznać za mocno miarodajne dla użytkowników aut, o tyle nie zawsze pojawiają się w nim najnowsze modele opon. Czasami dwa lub trzy lata z rzędu lista produktów w dużej mierze jest dość porównywalna. Z czego to wynika? Jest kilka wymiernych czynników, które mogą o tym decydować…
Po pierwsze wpływ może mieć specyfika działania rynku oponiarskiego. A na nim zmiany generacyjne dokonują się z dużo mniejszą częstotliwością niż np. w świecie elektroniki. Ogumienie nie jest zastępowane nowym modelem co sezon, a zazwyczaj funkcjonuje w ofercie co najmniej kilka lat. Przez to wykorzystanie przez ADAC do testu opony zaprezentowanej dwa czy trzy sezony wcześniej wcale nie stanowi błędu. Jej budowa nadal jest aktualna. Po drugie w skrajnym przypadku może zdarzyć się tak, że w chwili inicjowania badania niemieckiego automobilklubu, nowość nie jest jeszcze dostępna na rynku. W końcu prace nad testem zaczynają się ładnych kilka tygodni przed sezonem.
Barum Polaris 5 – sprawdziłby się w teście opon zimowych ADAC 2018?
Jeżeli mimo wszystko mielibyśmy pozwolić sobie na drobną spekulację dotyczącą modeli, które zadebiutowały w tym roku i mogą pojawić się w teście ADAC, musielibyśmy wskazać co najmniej kilka typów. Pierwszym z nich bez wątpienia jest Barum Polaris 5. To następca świetnie znanego Polarisa 3. W stosunku do poprzednika zmieniła się budowa bieżnika. Choć nadal jest on kierunkowy, teraz wydaje się bardziej zwarty i jest wyposażony w nieco węższe kanały odprowadzające. Podczas analizowania śladu warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. Opona posiada lamele trójwymiarowe charakterystyczne dla modelu segmentu premium. Barum to jednak produkt klasy ekonomicznej.
Inżynierowie podczas tworzenia modelu Polaris 5 bardzo mocno pracowali też nad rowkami. Sposób ich ułożenia miał bowiem odpowiadać za szybkie odprowadzanie wody spod czoła opony w czasie jazdy w deszczu. Dużą zaletą ogumienia Barum jest też duży udział krzemionki w składzie gumowym. Za sprawą składnika model staje się bardziej odporny na ścieranie w zróżnicowanych warunkach temperaturowych. Czy zastosowanie zaawansowanych rozwiązań znanych z segmentu premium powinno dziwić w przypadku Polarisa 5? Jak najbardziej nie. Szczególnie, że Barum jest marką znajdującą się w portfolio Continentala i ma prawo korzystać z jego dorobku technologicznego.
Michelin Alpin 6 – następca francuskiego prymusa
Drugim z typów jest Michelin Alpin 6. Ogumienie rokuje naprawdę dobrze. Szczególnie że jego poprzednik kilkukrotnie zajmował wysokie pozycje w testach opon zimowych ADAC. Czy inaczej byłoby w tym przypadku? Wszystko wskazuje na to, że nie. Alpin 6 to przede wszystkim ciekawie ukształtowany bieżnik z dwuwarstwowymi blokami. Dzięki temu ogumienie jest w stanie skutecznie hamować praktycznie w każdych warunkach drogowych i zdaniem Michelin oferuje drogę hamowania na śniegu krótszą o 5,4 metra w stosunku do głównych konkurentów. Francuscy inżynierowie popracowali też nad trakcją w czasie przyspieszania. Nowa zimówka ma dawać możliwość szybkiego rozpędzania auta nawet na śniegu.
Michelin Alpin 6 to też szereg sprawdzonych już rozwiązań. Warto wspomnieć chociażby o układzie Evergrip. Ten zapewnia prawidłową pracę lameli i pełne trzymanie nawierzchni nawet w sytuacji, w której ogumienie ma bieżnik zużyty do wartości granicznej na poziomie 1,6 mm. Druga z ciekawych technologii nosi nazwę Traction Booster Compound. To specjalna mieszkanka, która wraz ze zużywaniem się bieżnika, zwiększa poziom trakcji opony – kompensując w ten sposób utratę wysokości klocków.
Oferta zimowych opon Michelin Alpin 6
Vredestein Wintrac Pro – test opon zimowych ADAC 2018 byłby idealny!
Trzecią z nowości, które mogą wystąpić w teście opon zimowych ADAC 2018 jest Vredestein Wintrac Pro. Holendrzy w oficjalnych komunikatach podkreślają przede wszystkim trzy zalety ogumienia. Oferuje krótką drogę hamowania na mokrej nawierzchni, wyśmienite trzymanie nawierzchni nawet przy dużych prędkościach oraz przyczepność w trakcie wykonywania dynamicznych manewrów. Jako że wszystkie trzy cechy stanowią klucz do sukcesu podczas zimowych podróży, Vredestein mógłby wyśmienicie poradzić sobie w badaniu niemieckiego automobilklubu.
Wintrac PRO w stosunku do poprzednika aż o 15 proc. poprawił prowadzenie na śniegu. A ten wskaźnik stanowi jeden z ważniejszych dowodów postępu. Co więcej, podczas produkcji opony samochodowej Vredestein ponownie wykorzystana została autorska mieszanka gumowa. Ta oczywiście składa się w dużej mierze z krzemionki. Została jednak uzupełniona żywicą o opatentowanym składzie.
Oferta opony Vredestein Wintrac PRO
A przy okazji… Bridgestone Weather Control A005
Przy okazji sezonu zimowe debiutują nie tylko typowe zimówki. Na światło dzienne wychodzą też produkty o charakterze wielosezonowym. Tak, stanowią one oddzielny dział testów opon ADAC. Z drugiej strony mówiąc o zimowych nowościach, nie sposób nie wspomnieć także i o najnowszych modelach uniwersalnych. Szczególnie, że w sezonie 2018 lista najciekawszych modeli składa się z zaledwie jednej pozycji – Bridgestone Weather Control A005. I już na samym początku trzeba wskazać, że japońska opona jest dobrze przygotowana do sezonu chłodnego. Otrzymała w końcu oznaczenie 3PMSF, czyli globalny symbol potwierdzający na mocy wcześniejszych testów rzeczywiste właściwości do jazdy w zimie i trudnych warunkach atmosferycznych.
Bridgestone dopracował model Weather Control A005 m.in. w kwestii kierunkowego bieżnika. Szerokie rowki ustawione pod kątem bardzo szybko radzą sobie z usuwaniem wody spod czoła opony. Poza tym ogumienie zostało wykonane z mieszanki posiadającej dużą ilość krzemionki Nano Pro-TechTM. W ten sposób guma jest odporna na zużycie i mniej odkształca się pod wpływem działania skrajnych temperatur.
Oferta opon Bridgestone Weather Control A005
Źródła zdjęć: materiały prasowe producentów
