Wiosna jest czasem motoryzacyjnego odprężenia. Na drogach kończą się skrajnie niebezpieczne warunki dla podróżujących, asfalt staje się suchy i nagrzany oraz dużymi krokami zbliża się czas wakacyjnych wyjazdów. Zanim jednak kierowca będzie się mógł poświęcić przyjemności jazdy w ciepłe dni, musi dochować kilku obowiązków. Jednym z ważniejszych bez wątpienia jest odgrzybienie klimatyzacji i ogólnie przegląd wszystkich układów związanych ze schładzaczem.

 

Wiosna zaczyna czuć się coraz bardziej swobodnie. Rosną temperatury na zewnątrz, a to powinno oznaczać dla kierowcy przede wszystkim dwa obowiązki. Po pierwsze należy oczywiście wymienić opony samochodowe na letnie! Zimówki przy temperaturach oscylujących w granicy kilkunastu stopni nie tylko zaczynają hałasować, ale i pogarszają trakcję oraz szybciej zużywają się. Po drugie absolutną podstawą jest przeprowadzenie przeglądu klimatyzacji. Czemu służy inspekcja schładzacza? Za jego sprawą załatwiane są dwa aspekty. Uzupełniana jest m.in. ilość odczynnika chłodzącego – dzięki temu kierowca nie musi się obawiać, że w połowie sezonu schładzacz przestanie pełnić swoją rolę. Dodatkowo dezynfekowane są kanały wentylacyjne.

Oczyszczenie systemu doprowadzania powietrza do kabiny ma szczególnie duże znaczenie. Po sezonie zimowym mogło nazbierać się w nim wiele zanieczyszczeń, które niestety nie usuną się same, a jednocześnie zmniejszają siłę działania klimatyzacji. Poza tym w okresie jesiennym i zimowym w pojeździe zbiera się duża ilość wilgoci. A wilgoć to bardzo sprzyjające środowisko do rozwoju bakterii. Skutek? Włączenie klimatyzacji samochodowej wiosną może sprawić, że kierowca i pasażerowie będą cały czas poddani działaniu bakterii. A to musi zwiększyć podatność na przeziębienie. Poza tym do kabiny pasażerskiej z pewnością zacznie docierać nieprzyjemny zapach – przypominający trochę pleśń.

 

Odgrzybianie klimatyzacji – metoda chemiczna, ozonowanie i… pianka

Odgrzybianie klimatyzacji nie jest procedurą mocno skomplikowaną. Najczęściej warsztaty korzystają z metody chemicznej, ewentualnie ozonowania. W przypadku wyboru metody chemicznej w kabinie rozpylany jest specjalny środek, który krążąc w układzie dezynfekuje jego poszczególne elementy. Przy wykorzystaniu metody ozonowej, warsztat wykorzystuje dedykowane urządzenie. To przy pomocy promieni UV i wysokiego napięcia tworzy ozon, który następnie krążąc w kanałach wentylacyjnych dość dokładnie czyści je zarówno z bakterii, jak i wszelkich, nieprzyjemnych zapachów. Uzupełnianie odczynnika i odgrzybianie klimatyzacji kosztuje w mniejszym mieście już 120 – 150 złotych. Ostateczna cena zależy od rodzaju wybranej metody czyszczenia.

klimatyzacja, klimatyzacja samochodowa, nawiewy
Fot. Materiały prasowe Volkswagen

Część kierowców w celu obniżenia ceny odgrzybiania klimatyzacji wykonuje oczyszczanie kanałów we własnym zakresie. Stosują do tego specjalną piankę dostępną w sklepach motoryzacyjnych. Produkt kosztuje zaledwie kilkanaście złotych, przez co metoda jest zdecydowanie najtańsza. Z drugiej strony rozwiązanie ma pewne wady i są to dość zasadnicze wady. Przede wszystkim pianka dezynfekująca nie oferuje dokładnego działania. Rurka dołączona do rozpylacza jest zbyt krótka, przez to nie ma możliwość pełnego wyczyszczenia kanałów. A częściowa dezynfekcja z całą pewnością nie przyniesie zamierzonego skutku, bowiem nieprzyjemny zapach może powrócić od razu, ewentualnie po zaledwie kilku dniach.

Środki do odgrzybiania klimatyzacji – pełna oferta

Co więcej, podczas samodzielnego czyszczenia kanałów wentylacyjnych kierowcy bardzo często zapominają o jeszcze jednej i niezwykle ważnej procedurze. Mowa o wymianie filtra przeciwpyłkowego. Ten w czasie jesieni i zimy nie ma łatwego życia. Zbiera nie tylko zanieczyszczenia z powietrza (a w tym drobinki soli i piachu), ale również i wilgoć. W jego materiałowym wkładzie mogą się zatem rozwijać bakterie. W efekcie nawet jeżeli wentylacja zostanie odgrzybiona dokładnie, w kabinie pasażerskiej nieprzyjemny zapach może pozostać. A wszystko za sprawą zanieczyszczonego filtra przeciwpyłkowego.

 

Odgrzybianie klimatyzacji – cena filtra kabinowego to nie wszystko

W przypadku filtra kabinowego warto zrobić dodatkowe obostrzenie. Zazwyczaj mechanicy zalecają, aby zmieniać osadnik przede wszystkim w okolicy wiosennego przeglądu klimatyzacji. To jednak tak naprawdę nie w każdym przypadku częstotliwość wystarczająca. W czasach coraz mocniejszego zapylenia powietrza w miastach, zdecydowanie lepiej jest zmienić filtr przeciwpyłkowy dwa razy do roku. Po pierwsze dlatego, że zakup nowego filtra nie jest mocno obciążającym budżet wydatkiem. Po drugie choć cząsteczek tworzących smog nie widać, osadzają się one w materiałowym wkładzie filtra. Szybciej doprowadzają do wypełnienia osadnika, tym samym skracają czas jego życia oraz osłabiają działanie układu wentylacyjnego.

filtr kabinowy, filtr przeciwpyłkowy, filtr samochodowy, filtr do samochodu
Fot. Materiały Filtron

Filtry kabinowe mają zasadniczą zaletę z eksploatacyjnego punktu widzenia – są naprawdę tanie! Podstawowe wersje można kupić już za 16 złotych. Osadniki cedzące powietrze wpadające do wnętrza są lokowane w różnych miejscach. Część firm umieszcza je w specjalnie wygospodarowanej przestrzeni w podszybiu, a część przewiduje ich montaż w tylnej części schowka na rękawiczki. Bez względu na miejsce lokalizacji, dostęp do filtra przeciwpyłkowego nie powinien być mocno skomplikowany. Prawdopodobnie wystarczy odbezpieczyć specjalną klapę, a następnie wysunąć plastikowy stelaż i wymienić osadnik.

Filtry kabinowe – pełna oferta

Jakie osadniki wybierać? Specjaliści z rynku motoryzacyjnego nie mają wątpliwości – zdecydowanie najlepiej kupować filtry z aktywnym węglem. Te dużo lepiej wyłapują zanieczyszczenia, poprawiają jakość powietrza dostającą się do kabiny pasażerskiej, a na szczęście nie są dużo droższe od klasycznych osadników. Różnica w cenie sięga zazwyczaj zaledwie kilku złotych, przy czym ceny produktów zaczynają się już od 24 złotych. W ten sposób zakup filtra kabinowego z aktywnym węglem stanowi marginalny wydatek na tle wszystkich kosztów ponoszonych przez kierowcę w czasie eksploatacji samochodu.

Świadoma i co ważniejsze odpowiedzialna eksploatacja samochodu, wymaga pamiętania o szeregu procedur serwisowych. Jedną z kluczowych w przypadku sezonu wiosennego jest przegląd klimatyzacji połączony z uzupełnieniem ilości odczynnika, odgrzybieniem kanałów wentylacyjnych i wymianą filtra kabinowego. Warto wiedzieć o tym, że wszystkie te trzy punkty są integralnym elementem inspekcji. Pominięcie któregoś z nich sprawia, że kierowca nie będzie miał pewności czy schładzać bezawaryjnie wytrzyma kolejny sezon. A niesprawna klimatyzacja zdecydowanie pogorszy komfort m.in. podczas wakacyjnego wyjazdu.

Udostępnij artykuł
Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny?
Twój głos ma znaczenie!