W obecnej rzeczywistości motoryzacyjnej bardzo dużo mówi się o ekologii. Warto jednak zaznaczyć, że wartość eko nie jest czymś, co producenci dodają do samochodów w standardzie. Wartość eko w bardzo dużym stopniu zależy od kierowcy, jego nawyków i techniki jazdy. Uświadomienie sobie tego sprawi, że nie tylko staniesz się lepszym prowadzącym, ale przede wszystkim zafundujesz sobie… spore oszczędności!

Aby dowiedzieć się w jaki sposób zmienić zachowania samochodu na bardziej ekologiczne, należy uświadomić sobie od jak wielu czynników zależy np. spalanie silnika. Mowa w tym momencie nie tylko o uwarunkowaniach konstrukcyjnych, ale też miejscu eksploatacji, stylu jazdy czy nawet oponach! Jako że faktorów mających wpływ na apetyt jednostki napędowej jest wiele, tak samo wiele jest pól, na których świadomy kierowca może podjąć działania. A jeżeli chodzi o najważniejsze z nich…

Po pierwsze… opony i ciśnienie powietrza!

Bardzo duże znaczenie dla wyników spalania i ekologiczności samochodu mają opony samochodowe. W ich kwestii kierowca powinien zadbać o dwa aspekty. Po pierwsze podczas zakupu nowego ogumienia powinien sprawdzić klasę efektywności paliwowej. To za jej pomocą wyrażony jest poziom generowanych podczas jazdy oporów, który przekłada się na obciążenie silnika. Producenci co roku prezentują ofertę opon ekologicznych. W sezonie 2019 jednym z ciekawszych przykładów eko-modelu jest m.in. Continental EcoContact 6. Ogumienie posiada najwyższą klasę efektywności paliwowej oraz nową mieszankę gumową Green Chili 2.0.

Oferta opon ekologicznych – sklep Inter Cars

Drugim z aspektów dotyczących opon jest ciśnienie powietrza. Kierowca nie powinien ograniczać się do kontroli ciśnienia w ogumieniu dwa razy do roku – podczas sezonowej wymiany ogumienia. Napompowanie opon może się zmieniać w toku eksploatacji, tym samym jego poziom trzeba kontrolować bardzo regularnie. Czemu to szczególnie ważne? Jak wykazują badania, zwiększenie ciśnienia powietrza w ogumieniu już o 0,5 bara sprawia, że zapotrzebowanie silnika na paliwo wzrasta o jakieś 5 proc. Mała zmiana robi zatem naprawdę znaczącą różnicę.

Eko-driving: planuj i spalaj duuużo mniej

Jednym z ważniejszych sposobów na ograniczenie wyników spalania i poprawę ekologicznego charakteru auta jest odpowiednia technika jazdy. Jak jeździć, aby jednostka napędowa okazała się maksymalnie oszczędna? Zaraz po rozruchu staraj się przyspieszać delikatnie. Przynajmniej do czasu, w którym silnik się rozgrzeje. Wtedy będzie i mniej spalał, i emitował do atmosfery mniej szkodliwych związków. Poza tym staraj się planować jazdę. Uważnie obserwuj drogę, zachowania innych użytkowników ruchu drogowego i otoczenie tak, abyś unikał nagłych hamowań i przyspieszeń. To ona tak naprawdę generują największe straty energetyczne i w dużej mierze za ich sprawą spalanie drastycznie rośnie w mieście.

Jak konkretnie to robić? Dojeżdżaj do skrzyżowania hamując silnikiem, przewiduj zmiany sygnalizacji świetlnej i nie rozpędzaj się nadmiernie jeżeli wiesz, że z taką prędkością nie pokonasz np. zakrętu. Eko-driving to jednak też umiejętna zmiana biegów. Zmieniaj przełożenie na wyższe nie pod czerwonym polem obrotomierza, a w optymalnym zakresie obrotów. Dbaj też podczas jazdy w trasie o utrzymywanie stałej prędkości – nie za wszelką cenę jednak. Jeżeli auto nieco zwolni podczas pokonywania mniejszego wzniesienia, nie staraj się na siłę utrzymać szybkość jazdy.

Nie marnuj prądu, wyłącz odbiornik!

Efektywność energetyczna jest kluczowa nie tylko w aspekcie umiejętnej jazdy. Ma potężne znaczenie także w kontekście odbiorników prądu uruchomionych podczas jazdy. Skąd ten pomysł? Każde urządzenie uruchomione podczas jazdy obciąża układ elektryczny, a to oznacza że silnik musi „wyprodukować” większą ilość prądu. Więcej energii oznacza więcej spalonego paliwa, a więcej spalonego paliwa staje się skutkiem wyemitowania do atmosfery większej ilości szkodliwych związków.

Metody dotyczące oszczędzania prądu na pokładzie samochodu mogą być różne. Podstawą jest jednak wyeliminowanie wszystkich tych urządzeń, które aktualnie nie są potrzebne. Przykład? Skoro jest słoneczny dzień, to nie musisz np. jechać z uruchomioną klimatyzacją czy ogrzewaniem tylnej szyby. Nawet jeżeli już schładzacz musi pracować, niech pracuje z dokładnie taką siłą, która jest konieczna do utrzymania przyjemnego chłodu w kabinie pasażerskiej. Pamiętajcie też o tym, że po zakończeniu ładowania telefonu, warto wyjąć ładowarkę z gniazda samochodowego. W przeciwnym razie wtyczka stanie się swojego rodzaju złodziejem prądu.

Postaw na nowe technologie. Nie bój się np. LED-ów

Jeżeli o odbiornikach prądu już mowa, jednym z kluczowych są samochodowe reflektory. W warunkach polskich przepisów światła mijania muszą być włączone w pojeździe podczas jazdy przez całą dobę. Wyjątek? Tak naprawdę jest jeden. Zamiast świateł mijania można uruchomić w pojeździe światła do jazdy dziennej. I tu otwiera się pole do popisu dla kolejnej oszczędności prądu. W końcu w charakterze świateł dziennych pojawić się mogą wybitnie oszczędne LED-y. Według specjalistów stosowanie tego typu oświetlenia w miejscu świateł mijania sprawia, że spalanie po pokonaniu każdych 100 kilometrów spada o jakieś 0,2 litra. W skali kilkuletniej eksploatacji wynik taki może zrobić sporą różnicę.

Oferta zestawów montażowych świateł LED – sklep Inter Cars

Diodowe światła choć już jakiś czas temu stały się niemalże standardem na rynku motoryzacyjnym, nadal nie wszystkie auta są w nie wyposażane. Brak LED-ów nie kończy jednak tematu. Kierowcy samochodów używanych zawsze mogą zdecydować się na montaż pozafabrycznych świateł do jazdy dziennej wykonanych w standardzie LED. Zestawy montażowe można kupić w naszym sklepie motoryzacyjnym, a ich ceny startują już od kilkudziesięciu złotych. Montaż jest dość prosty – został zresztą uzupełniony o wyczerpującą instrukcję montażową. Poza tym w razie potrzeby, kierowca zawsze może poprosić o pomoc swojego mechanika.

Zrób porządki w bagażniku. Pozbądź się śmieci

Ograniczeniu zużycia prądu na pokładzie może towarzyszyć ograniczanie niepotrzebnego użycia… przestrzeni! Co to oznacza? Kierowca powinien regularnie przeglądać zarówno kabinę pasażerską, jak i bagażnik w poszukiwaniu przedmiotów, które wcale w aucie nie są potrzebne. Mowa w tym momencie o dodatkowym baniaku płynu do spryskiwaczy, zestawie niewykorzystywanych od miesięcy narzędzi czy po prostu nagromadzeniu drobnych przedmiotów. Ich masa – podobnie jak zbędne odbiorniki energii elektrycznej – dodatkowo obciążają układ napędowy i sprawiają, że jednostka spala więcej paliwa oraz emituje do atmosfery większą ilość zanieczyszczeń.

Ogrzewanie postojowe – dobre i zimą, i latem!

Webasto generuje straty energetyczne – w końcu często jest zasilane paliwem lub energią elektryczną. Z drugiej strony przynosi też oczywiste korzyści. Po pierwsze zdecydowanie poprawia wygodę eksploatacji. Po drugie sprawia, że w momencie w którym kierowca dociera do auta o poranku np. zimą, to jest przygotowane do jazdy – nagrzana jest nie tylko kabina pasażerska, ale i jednostka napędowa. Rozgrzany silnik nie musi pracować przez pierwsze kilka minut na ssaniu, nie ma mocno podwyższonych wyników spalania i nie emituje do atmosfery bardziej toksycznych spalin. W scenariuszu zimowym sprawdza się nie tylko Webasto, ale również elektryczne grzałki, które montuje się w komorze silnika np. w krajach skandynawskich.

Oferta zestawów ogrzewania postojowego – sklep Inter Cars

W jaki sposób webasto przydaje się latem? Niestety nie jest w stanie schłodzić kabiny pasażerskiej przed dotarciem kierowcy. W zamian może ją wentylować podczas nieobecności podróżujących. W ten sposób nie muszą oni wsiadać do nagrzanego do granic możliwości wnętrza i mogą sobie pozwolić np. na odpalenie klimatyzacji z dużo mniejszą siłą.

Bo oszczędny silnik to… sprawny silnik!

Kierowcy muszą sobie uświadomić jedno – nie ma mowy o ekologicznym silniku w sytuacji, w której nie jest on w pełni sprawny. Kluczy do sukcesu w tej kwestii jest co najmniej kilka. Jednostka napędowa powinna być chociażby w stu procentach szczelna. Wycieki oznaczają nie tylko wyższe straty procesu spalania, ale też stanowią zagrożenie dla środowiska. Plamy oleju czy innych płynów eksploatacyjnych powstające na parkingach są toksyczne.

Poza tym właściciel samochodu powinien zwrócić uwagę także na sprawność podstawowych czujników regulujących pracę silnika – dla przykładu uszkodzona sonda lambda jest w stanie zwiększyć spalanie nawet o 20 – 30 proc. Niezwykle ważna dla prawidłowo przeprowadzonego procesu jest też np. szczelność układu wydechowego czy prawidłowość pracy takich elementów jak układ doładowania czy oczyszczania spalin.

Usuwaj usterki i regularnie serwisuj samochód

Utrzymywanie jednostki napędowej w dobrej kondycji to nie tylko usuwanie wszystkich nadarzających się usterek. To także, a może nawet przede wszystkim regularne serwisowanie. Jak wykazują badania, eksploatacja silnika ze zużytym olejem może sprawić, że jego zapotrzebowanie na paliwo wzrośnie o 3 proc. Zmiana niby jest marginalna, ale jeżeli dodać do tego widmo poważnej usterki, problem staje się naprawdę realny. A to jeszcze nie koniec, szczególnie że wpływ na kondycję silnika i sposób jego pracy mają również takie elementy jak świece żarowe lub zapłonowe oraz oczywiście… filtr powietrza.

Oferta filtrów powietrza – sklep Inter Cars

Osadnik montowany w układzie dolotowym kosztuje często jakieś 8 – 10 złotych. Symboliczna cena niech jednak nie zwiedzie każdego z kierowców. Jego rola jest niezwykle ważna. Zapchany filtr nie będzie w stanie dostarczyć do komory spalania wystarczającej ilości tlenu. W ten sposób mieszanka nie zostanie spożytkowania stuprocentowo, silnikowi może brakować mocy, a spaliny staną się dużo bardziej toksyczne niż normalnie.

A więc co kupić, aby auto było bardziej eco?

Podczas zakupu kompletu nowego ogumienia pamiętaj o klasie efektywności paliwowej. Najlepiej żeby ta była określona na litery A, ewentualnie B. Poza tym w samochodzie używanym zamontuj sobie zestaw pozafabrycznych LED-ów do jazdy dziennej – zrobisz to za grosze!, zorganizuj przestrzeń w bagażniku za pomocą specjalnego organizera, kup wskaźnik optymalnego momentu zmiany biegu na wyższy oraz oczyszczaj powietrze. Oczyszczacze samochodowe sprawią, że podczas miejskiej eksploatacji nie będziesz narażony na smog. Kluczem do sukcesu może się też stać ogrzewanie postojowe. Jeżeli jednak szkoda ci pieniędzy na Webasto, pomyśl chociaż o elektrycznym podgrzewaczu na zimę.

Oferta organizerów do bagażnika – sklep Inter Cars

Podsumowanie:

Na koniec warto zadać dość zasadnicze pytanie: czemu tak właściwie mamy dbać o to, aby nasz samochód był bardziej ekologiczny? Podstawowa odpowiedź dotyczy środowiska. Chodzi m.in. o dbanie o jakość powietrza. Jeżeli jednak ta opcja byłaby mało satysfakcjonująca dla części kierowców, być może przekona ich drugi argument. Niezwykle ważne są bowiem też oczywiście oszczędności! Pojazd prowadzony w zgodzie z zasadami eco-drivingu z wyłączonymi zbędnymi odbiornikami prądu po prostu spala mniej. A to oznacza, że jego eksploatacja staje się tańsza.

Udostępnij artykuł
Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny?
Twój głos ma znaczenie!